niedziela, 22 grudnia 2013

Rozdział 13

Oczami Rose

Gdy zobaczyłam Alex i Harry'ego trzymanych za ręce, od razu wiedziałam, że świetnie do siebie pasują. Cieszę się z nowego szczęścia Alex. Bardzo przeżywała cała tą sytuację z Victorem.
Ale teraz jest już dobrze.
Razem z Niallem, Louisem, Liamem i Zaynem wyszliśmy do ogrodu. Najpierw pograliśmy w nogę. Grałam z Zaynem i Liamem przeciwko Niallowi i Lou. Było bardzo śmiesznie. Chłopcy faulowali się nawzajem. Po skończonej grze usiedliśmy na rawie. Po chwili przyszli Alex i Harry i dosiedli się do nas. Szyko pobiegłam do pokoju, wzięłam magnetofon z piosenkami i wróciłam do ogrodu.
-Wstawajcie-zarządziłam i położyłam magnetofon na trawie-będziemy tańczyć. Razem z Alex nauczymy was jednego układu, którego uczyłyśmy się w gimnazjum.
Chłopcy i Alex wstali. Puściłam piosenkę "Girlfriend" Avril Lavigne . Alex uśmiechnęła się do mnie, wiedząc o który układ chodzi i podeszła do mnie.
-Dobra, chłopaki. To pokażemy wam, co macie robić, a wy to naśladujcie-powiedziała.
Zaczęłyśmy tańczyć. Chłopaki szybko załapali o co chodzi i wychodziło im to świetnie.
Jednak w pewnym momencie Zayn wpadł na Lou i zaczęli się wygłupiać. Do nich dołączył się też Hazza. Tylko Niall i Liam zostali wiernymi uczniami. Próbowali tańczyć, chociaż Zayn, Lou i Hazz im przeszkadzali.
Po pół godzinie Niall i Liam już umieli zatańczyć ten układ. Na końcu zatańczyliśmy go razem. Wyszło super.
-Może zatańczymy ten układ albo użyjemy jego kilka fragmentów do któregoś przyszłago naszego teledysku?-zastanowił się Liam.
-Tak! Będzie super!-zawołał Horan.
-No to zostaje wam nauczyć go reszty chłopaków-powiedziała Alex, podchodząc do Harry'ego i całując go w policzek.
Wszyscy sie zaśmialiśmy.
-Ej, kiedy wracamy?-spytał Zayn.
-Już chcecie wracać?-zrobiła obrażoną minę.
-Jasne, że was lubimy! I to bardzo! Tylko... że -podrapał się w głowę-jednak trochę nam zajmie powrót do domu, a chciałbym jeszcze dzisiaj się spotkać z Perrie.
Uśmiechnęłam się.
-No to musimy się zaraz zbierać i za 15 minut odjeżdżamy-powiedział Lou.
-15 minut?!-spytaliśmy naraz: ja i Niall przytulając się i Alex z Harry'm, który przyciągnął ją do siebie.
-Tak-odpowiedział wesołek-No to teraz macie 14 minut. Buzi buzi i idziemy.
-Dobra, to ja, Zayn i Lou nie będziemy wam przeszkadzać-wtrącił się Liam- i idziemy pożegnać się z Kate.
I poszli do domu.
Odwróciłam się w stronę blondyna i założyłam mu ręce na szyję.
-Będę tęsknić-powiedział.
-Ja też. Kiedy sie spotkamy?-spytałam-pamiętaj, że będę tutaj jeszcze 9 dni...
-Wiem, wiem. o bardzo mało... Ale jutro się spotkamy, co? Przyjedziecie do nas. Macie tutaj nasz adres-podał mi karkę.
-Ok. Jestem ciekawa, jak mieszkacie.
-No, to jutro o `12.00 będziesz ty i Alex u nas?
-Tak, tylko jeszcze coś z mamą zrobię, ale będziemy.
-Ok, jakby coś to pisz.
Pocałowałam blondyna w usta.
-Oczywiście.

Oczami Alex

Harry przyciągnął mnie do siebie i pocałował w usta.
-Ładnie ci w zielonym-powiedział.
-Ha ha ha! Dziękuję!
Nagle poczułam, że coś na mnie wskoczyło.
-Alex!!!-Rose krzyknęła mi do ucha.
-Co>
-Jutro jedziemy do chłopaków!
-Super!-spojrzałam na Harry'ego-tak trudno było mnie zaprosić do siebie, że musiałam dowiedzieć się od Rose?-uśmiechnęłam się.
-Właśnie-zwrócił się do niego Niall z założonymi rękoma i podniesioną jedną brwią. Zaśmieliśmy się.
-Jeszcze 7 minut!-krzyknął Louis.
Spojrzałam na Harry'ego. Właśnie przeczesał włosy rękoma. Uśmiechnęłam się do niego. Podeszłam do niego i spojrzałam mu głęboko w oczy, a on objął mnie w talii i pocałował w usta.
-Będę tęsknił-szepnął.
-Ja też-wtuliłam się w niego, a on pocałował mnie w czoło.
-Już? Chodźmy-poganiał nas Zayn. Wzięłam mojego chłopaka za rękę i poszliśmy do samochodu chłopaków.

en rozdział jest trochę krótki... Przepraszam.
Wesołych Świąt!

3 komentarze:

Unknown pisze...

Za krótki(złe spojrzenie), następny ma być dłuższy !!! Ale jest świetny :*

A. pisze...

Rozdział fajny i według mnie długość jest w sam raz. Ja piszę tak samo, a może nawet krócej ;D

Anonimowy pisze...

Dlaczego już nie piszesz???